JAK WYCENIĆ PRACĘ JAKO WIRTUALNA ASYSTENTKA?

POLICZ, ILE POWINNAŚ ZARABIAĆ

Wycena czasu pracy wirtualnej asystentki to temat, który często budzi emocje. Jest tak wiele czynników, które należy wziąć pod uwagę, że nie da się jednoznacznie stwierdzić, jaka powinna być stawka godzinowa. I czy w ogóle rozliczać się za godzinę, czy może za wykonane zadanie? Przyjrzyjmy się najważniejszym czynnikom, które mają wpływ na wycenę czasu pracy wirtualnej asystentki.

Bardzo często,  kiedy jest mowa o pieniądzach, ludzie nabierają wody w usta. Wstydzą się powiedzieć, ile zarabiają, ile chcą zarabiać. Zwłaszcza w branży usługowej wycena czasu pracy bywa bardzo subiektywna. Jak wycenić swoją pracę? Jedno jest pewne – nie warto walczyć ceną. Zawsze znajdzie się ktoś, kto weźmie mniej. Tylko czy za niską stawką idzie dobra jakość? Niestety nie zawsze.

JAK WYCENIĆ SWOJĄ PRACĘ?

Na wielu forach, grupach facebookowych czy w rozmowach zakulisowych na temat wyceny pracy wirtualnej asystentki słyszałam poradę:

Zastanów się, ile chcesz zarabiać miesięcznie, podziel to przez liczbę godzin, którą chcesz pracować, a wyjdzie ci stawka, którą powinnaś zawołać za godzinę.

Hmm, z jednej strony tak. Jest to dobra rada na początek. Z drugiej – jak wycenić „chciejstwo” i – co ważniejsze – jak je uzasadnić ;). Załóżmy, że chcę zarabiać 10.000 złotych na miesiąc i pracować nie więcej niż 4 godziny dziennie. Wychodzi na to, że moja stawka godzinowa powinna wynosić ok. 125 zł. Całkiem fajnie prawda? Co więcej, nie jest to wcale takie nierealne. To dlaczego tak niewiele wirtualnych asystentek woła tyle za godzinę? 😉

WEŹ POD UWAGĘ MIESIĘCZNE KOSZTY

Myślę, że pierwszą rzeczą, o której powinno się pomyśleć nie jest to, ile chcę, a ile potrzebuję zarobić – to powinna być baza do ustalenia ceny.

Na początek musisz oszacować swoje koszty. Co z tego, że będziesz zarabiać 10.000 złotych, jak Twoje miesięczne wydatki przekraczają 15.000 zł? Dlatego na początek zrób listę stałych wydatków:

• jakie są Twoje miesięczne koszty (weź pod uwagę nie tylko opłaty za mieszkanie, samochód, rata kredytowa itp., ale również koszty subskrybcji, telefonów, internetu, prądu – wszystkich tych elementów, które wykorzystujesz do pracy i nie tylko),
• ile potrzebujesz na tzw. życie,
• jaką miesięczną kwotę chcesz przeznaczyć na dokształcanie się (kursy, szkolenia, warsztaty, prasa branżowa, subskrybcje itp.),
• ile chcesz odłożyć na przyszłość,
• ile chcesz odłożyć na wakacje.

To podsumowanie każdy musi zrobić indywidualnie, ponieważ elementów składowych może być znacznie więcej. Warto też wziąć pod uwagę, czy jesteś jedyną osobą, która utrzymuje gospodarstwo domowe, czy może mąż/partner dokłada się w 25-50-100%.

Masz już podliczone koszty? No to idziemy dalej.

KWALIFIKACJE WIRTUALNEJ ASYSTENTKI TEŻ SIĘ LICZĄ

Kolejnym bardzo ważnym punktem w wycenie pracy wirtualnej asystentki są umiejętności i doświadczenie. Jak w każdym innym zawodzie osoby początkujące, które nie mają jeszcze doświadczenia, raczej będą miały niższą stawkę godzinową niż te, które na asyście online zjadły zęby. Nie jest to oczywiście reguła, która działa w 100 %, jednak jeśli doświadczenie i umiejętności asystentki są tak wysokie, że nie powstydziłby się ich żaden szanujący się komputer ;), również stawka godzinowa powinna być znacznie wyższa.

Spore grono potencjalnych klientów woli też zapłacić więcej i mieć pewność, że ich zlecenie zostanie zrealizowane na najwyższym poziomie.

Niestety jak w każdej branży znajdą się osoby, które będą zaniżać ceny rynkowe oraz oferować usługi za niższą stawkę, by zdobyć klienta. Pamiętaj jednak o tym, że Twoja praca jako WA to nie tylko godziny spędzone nad zleceniami, ale bardzo często kosztowne kursy, warsztaty, płatne materiały szkoleniowe itp. Na to również musisz zarobić.

CZY PODNOSIĆ CENY?

Tak, podnosić. Już tłumaczę dlaczego 🙂

Załóżmy, że masz klienta, z którym współpracuje Ci się bardzo długo, dobrze się dogadujecie, klient praktycznie nie potrzebuje ingerować w to, co robisz – jesteś całkowicie samowystarczalna. Swoją pracą zdejmujesz klientowi z głowy szereg obowiązków. Może swój czas całkowicie poświęcić na działania nakierowane na rozwój jego firmy.

Ponieważ jednak pracujecie ze sobą bardzo długo, a Ty do tej pory nie podnosiłaś stawki za godzinę, mimo przybywających obowiązków, coraz lepszych kwalifikacji, kolejnych ukończonych kursów – nie zarabiasz więcej.

A teraz rozejrzyj się dookoła i popatrz na to, o ile przez ten czas wzrosły Twoje koszty. Wyższy czynsz, horrendalne ceny za paliwo, kosmiczne wprost ceny masła – to tylko kilka przykładów, które pokazują, że nie tylko nie zarabiasz więcej, ale de facto masz w portfelu znacznie mniej.

Dlatego przynajmniej raz w roku powinnaś zweryfikować swoje dochody i podjąć odpowiednie kroki. Weź pod uwagę:

• swoje rosnące z miesiąca na miesiąc doświadczenie,
• coraz lepsze kwalifikacje (jestem pewna, że w tym czasie ukończyłaś kilka dodatkowych kursów),
• wzrost kosztów stałych i zmiennych.

ALE CO NA TO KLIENT?

Powiedziałabym, że to trochę loteria ;), ale nie do końca. Klient, który jest zadowolony ze współpracy z Tobą, taki, który wie, że dzięki Tobie może się rozwijać, że jego działalność też idzie do przodu – zrozumie. Przecież to właśnie dzięki Twojemu wsparciu może pozwolić sobie na wprowadzenie nowych produktów (ma czas na obmyślenie działań, strategii oraz Twoje wsparcie w realizacji), swój rozwój zawodowy , rozszerzanie swojej działalności.

Niezależnie od tego, czy jesteś na początku swojej drogi zawodowej, czy zmieniasz profil swojej działalności lub pracujesz nad nową strategią – wycena czasu pracy jest tematem, któremu warto poświęcić kilka chwil. A nawet więcej niż kilka 😉 Właśnie po to, by nie popełnić błędów i nie doprowadzić do sytuacji, kiedy pracujesz 24 h / dobę i ledwo starcza Ci na życie.

Jestem bardzo ciekawa, jakie są Twoje przemyślenia w tym temacie. Czy Twoim zdaniem są jeszcze jakieś czynniki, które należy wziąć pod uwagę (na pewno, moim zdaniem to temat nie tylko na wpis, ale nawet na dłuższe opracowanie).

Jeśli masz jakieś sugestie, uwagi, pytania – napisz do mnie.