Przygotowujesz się do rozmowy z potencjalnym klientem. A może właśnie jesteś takim klientem, który szuka Wirtualnej Asystentki? Czy wiesz, że większość pytań (oraz wątpliwości), które pojawiają się podczas takich rozmów, powtarza się? Czy to znaczy, że nie jesteś wyjątkowy i powielasz pytania innych? Absolutnie nie! To znaczy, że każdy przedsiębiorca ma podobne wątpliwości jeśli chodzi o zatrudnienie wirtualnej asystentki, osoby pracującej zdalnie. Dziś opowiem Ci o tych najpopularniejszych.
Wersję słuchaną znajdziesz tutaj:
Podczas kilku lat swojej pracy w branży freelancerskiej przeprowadziłam dziesiątki rozmów z potencjalnymi klientami. I tyleż samo konsultacji z osobami, które chciały zatrudnić wirtualne wsparcie, ale nie wiedziało, od czego zacząć. Wiele z tych osób stawało się potem moimi klientami realnymi. Część z nich jednak przekonywała się, że ich wyobrażenie o wirtualnej asystentce czy zespole, mija się z realiami. Było jednak coś, co łączyło te osoby – pytania, które zadawały i wątpliwości, z którymi się mierzyły.
Jakie pytania zadają przedsiębiorcy, którzy chcą zatrudnić Wirtualną Asystentkę
Kiedy nieco ponad rok temu postanowiłam zatrudnić pierwszą osobę do mojego zespołu, sama mierzyłam się z podobnymi wątpliwościami, co moi rozmówcy. I wtedy zrozumiałam ich jeszcze lepiej. W rezultacie postanowiłam napisać książkę „Don’t stop me now, czyli zrobiłam biznes i co dalej?”, w której nie tylko pokazuję proces zatrudnienia Wirtualnej Asystentki i zbudowania zdalnego zespołu krok po kroku, ale też odpowiadam na prawdziwe pytania z realnych rozmów z przedsiębiorcami.
Na końcu książki znajdziesz więc listę pytań, których czasem boisz się zadać i listę odpowiedzi, które nie zawsze chcesz usłyszeć. Choć powinno się je znać. Jakie to pytania?
Ano między innymi o to, dlaczego czasem lepiej jest zatrudnić na kilka godzin, a nie na cały etat. Dlaczego warto uważać i trzy razy się zastanowić, zanim podejmiesz współpracę z członkiem rodziny lub kimś znajomym, lub w jakiej formie podpisać umowę, skoro Twoja potencjalna prawa ręka nie prowadzi własnej działalności.
Co chce wiedzieć przedsiębiorca, kiedy zatrudnia Wirtualną Asystentkę
Jednak tym pytaniem, które pojawia się najczęściej, jest to o kontrolę pracy Wirtualnej Asystentki. Nie zliczę, ile razy przedsiębiorcy pytali mnie, skąd mają wiedzieć, czy ktoś ich nie oszuka, nie policzy dwa razy tyle czasu lub zwyczajnie nie wykona pracy, za którą weźmie pieniądze. Fakt, nad pracownikiem pracującym zdalnie w teorii nie masz takiej kontroli jak nad osobą, która siedzi z Tobą biurko w biurko. Ale to tylko teoria… praktyka może okazać się zupełnie inna.
Chcesz poznać odpowiedź na to pytanie? Pozwól, że zacytuję Ci fragment książki „Don’t stop me now, czyli zrobiłam biznes i co dalej…”
Jak widzisz, zatrudnienie WA wcale nie jest takie bolesne. Pamiętaj też, że łączy Was przecież umowa i pewne rzeczy można dość łatwo wyegzekwować. Fajnie by też było, by połączyła Was nić porozumienia i sympatii tak, byście wspólnie chcieli budować Twój biznes i wznosić go na wyżyny, czego bardzo serdecznie Ci życzę.
Jeśli chcesz znać odpowiedzi na inne pytania, zachęcam Cię do zakupu książki. Fragmentu jednego z rozdziałów „Don’t stop me now, czyli zrobiłam biznes i co dalej?” możesz też posłuchać w podlinkowanym wpisie.
A jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało!
Pozdrawiam Cię serdecznie i do usłyszenia za tydzień!!
Dziękuję Ci, że poświęciłaś swój czas na przeczytanie i/lub przesłuchanie tego tekstu. Jeśli interesuje Cię praca Wirtualnej Asystentki, praca na freelansie, skuteczny home office i skalowanie biznesu – pozostańmy w kontakcie:
Polub mój fanpage na FB
Obserwuj mój profil na Instagramie
I na LinkedIn też Zawsze też możesz do mnie napisać, jeśli masz jakieś pytanie >> KLIKAJĄC TUTAJ
Karolina
[…] — zwłaszcza rozliczającą się za godzinę pracy — zdarzało Ci się zapewne odpowiadać na pytania klientów, dotyczące stawek oraz tego, co przez ten czas możesz zrobić. Pytania w stylu „dlaczego tak […]