Co czułaś, kiedy po raz pierwszy pomyślałaś o tym, że fajnie byłoby pracować na swoim? Ekscytację? Ja ogromną! Ale zaraz potem pojawiły się wątpliwości. Co takiego mogłabym robić? Czy w ogóle dam sobie radę? W czym jestem aż tak dobra, żebym mogła na tym zarabiać? Wiele kobiet w pewnym okresie swojego życia zastanawia się nad pracą na swoim. Spora grupa jednak nie robi nic, ponieważ… nie wie, czym mogłaby się zająć. Dziś podpowiem Ci 3 sposoby na to, by znaleźć pomysł na własną firmę.

Dziś cofniemy się trochę w omawianiu tematów freelancerskich do początków. Mianowicie chciałabym opowiedzieć Ci o pomysłach na własną firmę. Być może należysz do tych szczęściar, co mają bardzo jasno sprecyzowaną wizję siebie jako przedsiębiorczyni. Jeśli tak jest, musisz uwierzyć mi na słowo – nie każdy tak ma. Spora grupa kobiet myśli o swojej firmie, ale rezygnuje z pomysłu, ponieważ nie wie, co mogłaby robić. Albo odwrotnie, ma tak wiele pomysłów na siebie, że ostatecznie nie realizuje żadnego. Jeśli te ostatnie zdania z kolei opisują Ciebie, posłuchaj…

Wolisz słuchać niż czytać? Zapraszam!

Zamknij oczy i wyobraź sobie własną firmę. Co widzisz? Wielkie przestronne biuro na dwudziestym piętrze drapacza chmur? A może siebie biegającą z aparatem fotograficznym po plaży. Albo leżącą w łóżku z laptopem przy boku i tworzącą teksty? Niezależnie od tego, jaki obraz pojawił się właśnie przed Twoimi oczami, kluczowe jest, czy masz wizję? 

Nie? Ale nadal masz silne pragnienie, by założyć swoją firmę? W takim razie posłuchaj, podpowiem Ci 3 sposoby na to, jak doprecyzować swoje marzenia i przekuć je w cele.

CO UMIESZ ROBIĆ NAJLEPIEJ?

To pytanie zadaję bardzo często moim klientkom, które przychodzą na konsultacje lub sesje mentoringowe. Z Twoich umiejętności bowiem bardzo łatwo może ukształtować się pierwsza specjalizacja.

Zadaj więc sobie pytania:

  • W czym jestem dobra?
  • Co najbardziej lubię robić?
  • W jakim obszarze ludzie proszą mnie o radę?
  • Jak postrzegają moje umiejętności inni?

O to ostatnie możesz nawet zapytać innych. Bardzo prawdopodobne, że jak pozbierasz te informacje, okaże się, że wymarzony zawód masz podany niemal na tacy. Nadal nie jesteś pewna, co robić?

ZASTANÓW SIĘ, Z CZYM MIERZĄ SIĘ INNE OSOBY

Jakie mają problemy, wyzwania dnia codziennego i nie tylko.

Bardzo prawdopodobne, że jesteś stała obserwatorką mediów społecznościowych i bywalczynią grup na Facebooku czy LinkedInie. Być może udzielasz się na specjalistycznych forach, masz hobby czy zainteresowania, które wypełniają Twój wolny czas. 

Jeśli tak jest, z całą pewnością obserwujesz ludzi i ich problemy. Być może nawet od czasu do czasu doradzasz im w jakimś obszarze. Czy myślałaś o tym, by z tej wiedzy uczynić swój zawód? Tak, wiem, że to jest dość niekonwencjonalne podejście, bo nie wychodzimy wprost od Twojej ekspertyzy, ale zobacz, że tak czy inaczej wszystko się do niej sprowadza.

Ktoś ma problem, Ty masz na ten problem rozwiązanie. Całkiem możliwe, że osób z podobnymi problemami będzie więcej – być może właśnie w ten sposób ukształtuje się Twoja nisza… Zastanów się, zrób sama ze sobą burzę mózgów, zobacz, w czym jesteś dobra i jak możesz pomóc innym.

Nadal czujesz, że to nie ten trop?

ZRÓB RESEARCH I ZAINSPIRUJ SIĘ

Nie wiem, czy słyszałaś już historię mojej działalności i tego, jak stwierdziłam, co chcę w życiu robić. Ten pomysł co prawda potem ewoluował kilka razy, ale rzeczywistym przyczynkiem do założenia przeze mnie firmy był… trochę przypadek.

Pomogło surfowanie w sieci. Podobnie jak Ty bardzo mocno marzyłam o tym, by założyć swoją firmę, być wolną i niezależną. Nie miałam tylko pomysłu na siebie. Myślałam o fotografii, tłumaczeniach, rachunkowości, zarządzaniu projektami, copywritingu, karierze blogerki… jak widzisz, miałam na siebie co najmniej kilka pomysłów. Żaden (oprócz fotografii) nie wszedł w fazę realizacji. To znaczy, owszem, od czasu do czasu robiłam tłumaczenia czy pisałam teksty na zamówienie, ale przy żadnym z tych zawodów nie zatrzymałam się na dłużej.

Do czasu, gdy podczas codziennej internetowej prasówki nie trafiłam na artykuł o wirtualnej asyście. I to było jak uderzenie obuchem w głowę. To chcę robić! – pomyślałam. I przeszłam do realizacji.

Jeśli nie masz pomysłu na siebie, rozejrzyj się dookoła. Zobacz, co robią inni. Czy któryś z tych zawodów Cię nie zafascynuje, nie sprawi, że Twoje serce zabije mocniej, że pomyślisz: To i nic innego. Zainspiruj się! A potem zrób research i sprawdź, co w tym zawodzie piszczy, z czym go się je i czy rzeczywiście jest dla Ciebie.

BOISZ SIĘ PROWADZIĆ FIRMĘ SAMODZIELNIE

Są osoby, które bardzo chciałyby założyć firmę, ale boją się, ze nie podołają. Rozwiązaniem dla nich może być… partnerstwo. Być może realizacja samotnie projektu „firma” rzeczywiście nie jest dla Ciebie, ale już prowadzenie działalności z kimś pod rękę okaże się zbawieniem. Przeanalizuj, pomyśl, zastanów się…

A jeśli już wiesz, co chciałabyś robić, ale jeszcze nie wystartowałaś, mam do Ciebie prośbę. Poniżej znajdziesz link do ankiety dla osób, które dopiero startują na swoje. Pomoże mi ona dopracować kurs „(Mam) pomysł na firmę”, którego druga edycja już niebawem.

Mogę liczyć na Twoją opinię?

>> WYPEŁNIJ ANKIETĘ

Z góry bardzo dziękuję i do usłyszenia za tydzień!

 


Dziękuję Ci, że poświęciłaś swój czas na przeczytanie i/lub przesłuchanie tego tekstu. Jeśli interesuje Cię freelance, zamiana etatu na własną działalność, skuteczny home office i skalowanie biznesu – pozostańmy w kontakcie:

Odwiedź moją stronę www.karolinabrzuchalska.pl.

Polub mój fanpage na FB.

Obserwuj mój profil na Instagramie.

I na LinkedIn.

Bardzo polecam Ci też moje podcasty: Co we freelansie piszczy, Jak dobrze zacząć oraz Freelance bez cenzury.

Jeśli masz jakieś pytania, zawsze możesz też do mnie napisać >> KLIKAJĄC TUTAJ

Karolina