TRUDNY KLIENT
JAK RADZIĆ SOBIE W TRUDNYCH SYTUACJACH ZAWODOWYCH
W pracy Wirtualnej Asystentki, jak w każdym innym wolnym zawodzie (oraz na etacie) napotykamy na sytuacje trudne, z pozoru nie do rozwiązania. Mogą one dotyczyć relacji z klientem, mogą dotyczyć wykonywanych zadań lub każdego innego aspektu pracy. Jak sobie radzić w trudnych sytuacjach? Czy od razu zrywać współpracę, poddawać się, załamywać ręce? Absolutnie nie. Zamiast tego możesz zastosować trzy kroki…
Wychodzę z założenia, że nie ma sytuacji nie do rozwiązania. Niektóre z nich mogą być po prostu naprawdę stresujące, każda natomiast jest swego rodzaju lekcją. Czasem znajdziemy wyjście z tego czarnego zaułka w godzinę, czasem w tydzień, a innym razem w dwa miesiące, zawsze jednak jakieś wyjście jest! I tego się od początku trzymajmy 🙂 Co zatem możesz zrobić, kiedy napotkasz problem? Jak sobie radzić w trudnych sytuacjach. Przede wszystkim:
Zachowaj zimną krew
W rozwiązaniu nie pomoże Ci płacz, rozpacz, czy załamywanie rąk. Choć ten pierwszy może być oczyszczający i na pewno pozwoli pozbyć się napięcia. Nie pomoże niestety również tzw. wkurw 😉 Nic Ci nie da, że będziesz się nakręcać, bo klient jest taki, śmaki i owaki, a sytuacja do bani. Co więcej – te nerwy mogą Ci tylko zaszkodzić.
W momencie kiedy zaczynasz się denerwować i nakręcać, tracisz jasność umysłu. Nie widzisz rozwiązań, które pojawiają się przed Tobą. Koncentrujesz się nie na tym, na czym powinieneś. Wiem, że to trudne, ale mimo wszystko postaraj się zachować zimną krew.
Jeśli problem dotyczy współpracy z klientem, postaraj się nabrać do niego dystansu. Na jakiś czas wyciszyć zbyt intensywny kontakt i skupić się na zadaniach. Łatwiej Ci będzie spojrzeć na sytuację z boku i zadecydować, co robić dalej.
Jeśli natomiast chodzi o zadanie…
Szukaj rozwiązań, nie skupiaj się na problemie
To, że będziesz w kółko rozważać, co zrobiłaś nie tak i dlaczego właśnie Tobie się to przytrafiło, niczego nie zmieni. Skup się nie na tym dlaczego, ale jak. Jak rozwiązać tę sytuację. Jak znaleźć wyjście, jakie masz opcje.
Najprostszym rozwiązaniem, choć nieidealnym jest przeszukanie Googla. Dlaczego nieidealnym? Ponieważ jeśli nie znasz się na temacie, znajdziesz tam mnóstwo śmieci, które mogą bardziej pomóc niż zaszkodzić. Może się więc zdarzyć, że zamiast rozwiązać problem, dołożysz sobie nowych kłopotów. A przecież nie o to chodzi, prawda? 😉
Możesz spróbować zalecanych i najpopularniejszych rozwiązań, ale nie masz gwarancji, że zadziałają. Podpowiem Ci tylko, że dobrze działa szukanie nie tylko na polskich, ale i na zagranicznych stronach. J
Jeśli jednak research nie przyniesie spodziewanych rezultatów, pozostaje rozwiązanie, które sama od niedawna doceniam 😉
W trudnych sytuacjach poproś o pomoc
Proszenie o pomoc może Ci się kojarzyć z przyznaniem się do błędu, porażki itp., ale absolutnie nie powinnaś rozpatrywać tego w tych kategoriach. Nie ma nic złego w korzystaniu z pomocy innych. Co więcej, może Ci to pomóc rozwiązać problem szybko, efektywnie i bardzo często niewielkim kosztem.
Dużo lepiej jest poprosić o pomoc na samym początku, ponieważ nie zdążysz swoimi działaniami napytać sobie biedy 😉 Naprawianie wielogodzinnego grzebania np. w grafikach czy stronie, może się okazać baaaaaardzo kosztowne. Jak zatem widzisz, nie ma sytuacji bez wyjścia. Pozostaje tylko kwestia rodzaju rozwiązania i jego ewentualnego kosztu. Plus czasochłonności 😉 Czego oczywiście Ci nie życzę na żadnym etapie Twoich działań.
Dziękuję Ci, że poświęciłaś swój czas na przeczytanie i/lub przesłuchanie tego tekstu. Jeśli interesuje Cię praca Wirtualnej Asystentki, praca na freelansie, skuteczny home office i skalowanie biznesu – pozostańmy w kontakcie:
Polub mój fanpage na FB
Obserwuj mój profil na Instagramie
Zawsze też możesz do mnie napisać, jeśli masz jakieś pytanie >> KLIKAJĄC TUTAJ
Karolina